Dlaczego?
Wiersz powstał w związku z kłopotami jakie spadły na moją Ukochaną Alusię. Baliśmy się czy miłości nasza to pokona.
Powiedz mi proszę Stwórco przepotężny
Panie wszechświata i życia wszelkiego
Czym zawiniłem ja człowiek mizerny
Że drwisz tak okrutnie z uczucia mojego
Kłody pod nogi rzucasz nieustannie
Darzysz troskami nadzwyczaj obficie
Dasz gram nadziei lub szczyptę radości
Aby w przykrościach wnet zatopić życie
Czemu przysparzasz tyle łez Twej słudze
Która z oddaniem wielbi imię Twoje
Czemu burz tyle zsyłasz na jej głowę
I kłopotami serce bombardujesz
Jeżeli żądasz ofiary za miłość
Jeżeli takie są wyroki Twoje
Oddaj Jej spokój oddaj sny kojące
A na ofiarę zabierz życie moje.
Styczeń 2008 roku.
Komentarze (17)
pięknie z oddaniem, ale pamiętaj On doświadcza tylko
tych, których naprawdę kocha. pamiętasz koleje losu
Jana Pawła II? głowa do góry, wyjdziecie z tego
obronną ręką, to rodzaj próby. pozdrawiam ciepło :)
pięknie....Twoja dusza jest pięknem....Twoja słowa są
pięknem...pozdrawiam i posyłam uśmiech