Dłoni i serc lśnienia
Od zmysłów odchodzę, świat utonął w
mroku.
Za rękę mnie bierzesz, wraca błogi
spokój.
Tonę w twoich dłoniach, budzisz zaufanie.
Czuję się bezpiecznie, poprowadź w
nieznane.
Drewno ukojeniem – opuszkami wnikam
w finezyjne kiście, kłosy pełne ziaren.
Rzeźba w mej pamięci zbudziła
pragnienie,
ujrzeć niewidoczne – kolor,
światłocienie.
Czuję pod palcami mięśnie poskręcane,
w powrozy przedśmiertnie, bólem
posplatane.
Obok, postać krucha w szat miękkich
zagięciach,
pochylona czeka, całun ma na rękach.
Postrzegam dotykiem przed wzrokiem
ukryte.
Mistrza dłutem cięcia, odkrywam z
zachwytem.
Już nie drżę ze strachu o drogę nie
pytam.
Prowadź mnie bezpiecznie – ufam całym
sercem.
Komentarze (27)
ładne metafory...rymy itd...wiersz wart przeczytania
:)
Ufać bezgranicznie to wspaniały dar w życiu dający
oparcie i silę. Twój utwor ukazuje ten przepiękny
bezcenny obraz.
Bardzo piękny wiersz :))))
Dawno nie miałem okazji przeczytać tak dobrego
12-zgłoskowca..choć i drobne uchybienia na upartego
się znajdą.."Kłosy pełne ziereN"?..i "pytam - sercem"
nijako zabrzmiało..Może Ty masz lepszy słuch..A gdyby:
"Już nie drżę ze strachu, nie pytam o
drogę..bezpiecznie mnie prowadź - (sercem, przecież)
ufam Tobie.."? czy w podobnym tonie.. M.
Pełnią zmysłów chłonąć - czy to Chrystus Teniu...?
Jest Ktoś kto poprowadzi nas przez najciemniejsze
korytarze...
Bardzo ładny i dobrze zrymowany wiersz, dobrze jest
mieć kogoś - komu można zaufać i to całym
sercem...powodzenia
wielka wiara w Tobie skoro ufasz całym sercem :)
Jestem pod wrażeniem,piękna słowa i lekkości
pióra...wiersz z górnej
półki...perełka....pozdrawiam...
Świat odbieramy za pomocą zmysłów. Widzimy, słyszymy,
dotykamy... Jak wygląda życie, gdy jednego z tych
zmysłów zabraknie? Tego najważniejszego? Dobrze że
jest przewodnik
Teniu niesamowity wiersz
Jak dobrze mieć takiego Przewodnika i Go z wiarą
dotykać i iść za nim bez strachu... Pięknie Tereniu
pod każdym względem :-)
Piękne metafory i opisane uczucie również. :))