Do K...
I choć kolejny raz pisze to samo,
Znów powtarzam słowa te
one warte tego są..
bo warta jesteś Nich.
Ja tonę w smutku
nie umiejąc pływać.
Przesiąknięta samotności wodą
Powoli się topie…
To nic…
Lecz po to masz mnie
Byś Ty nie tonęła.
I choć chwile są ciężkie
Poddać ma się chęć
Marzenia pryskają
Nie jesteś sama…
Nie piszesz…
Nie dzwonisz…
Nie musisz.. lecz ja to uczynię
byś wiedziała że jestem.
I choć ja mam takie chwile
Gdy życie traci sens,
Gdy niezauważalna czuję się
Gdy buduje wokół siebie mur,
Którego nikt nie chce przebić..
a tak nie wiele potrzeba
przecież…
Ty nie musisz mieć takich chwil.
Zamiast tego przypomnij sobie mnie,
Głupoty plotę tak zdarza się
Bo mówię to w co wierzyć chcę
A przynajmniej próbuje wierzyć …
Spróbuj i Ty, nic nie tracisz…
Komentarze (3)
To jest właśnie przyjaźń...+!
Zawsze warto wierzyć. Ciekawy wiersz. Pozdriawiam
jakze cieple slowa szczerej przyjazni przekazujesz
przez ten wiersz byle ta przyjazn byla z dwoch stron
tak wielka i szczera