Do A.
Choć jesteś tak wspaniały,
Usychasz bezbronny.
Gdy pojawiły się pierwsze promienie słońca
Zachwyciłeś wszystkich!
Swoim pięknem,zapachem i stylem
Lecz przyszli oni;
Zazdrośni, ogarnięci nienawiścią.
Zerwali najpiękniejszy kwiat na ziemi.
Jak mam im wybaczyć?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.