do diabła z miłościa
Po co znowu przyszłaś?
I tak wystarczająco już namieszałaś.
Jak ty to robisz?
Nie słychać cię, nie widać,
a umiesz zmienić wszystko.
Wielu cie nie czuje, ale wszyscy o tobie
mówią.
Czasem miło
jak o letniej, chłodnej bryzie
w upalny dzień.
Inni cię wyganiają,
przeszli tyle,
że nie boją się krzyczeć:
Do diabła z miłością.
autor
antycukrowa
Dodano: 2010-06-25 11:06:48
Ten wiersz przeczytano 485 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
super;)
i bardzo fajny wiersz wyszedł (na końcu postawiłabym
wykrzyknik, jakoś tak mi pasuje) pozdrawiam :-)