Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Do dna...

śniłam że umarłam
i leżąc na dnie
wyciągałam ręce do światła
nie poruszając się

a słońce za chmurami się śmiało

wyłowił mnie jakiś desperat
z uśmiechem krzycząc
że znalazł największą flądrę
na tym końcu butelki

zdobycz godna półgodzinnej satysfakcji

i zabrał się do konsumpcji
co chwila wykrzykując "ahoj"
połykał łapczywie
zeszłoroczną niewinność
która była już jak najbardziej winna

więc pij mnie do dna nie myśląc o jutrze

i nie pytaj już więcej
dlaczego tak bardzo lubię
zabijać od środka...

(wersja druga)

autor

Amatorka

Dodano: 2007-05-19 12:33:28
Ten wiersz przeczytano 621 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Bez rymów Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

ananas ananas

O czym jest ten wiersz? :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »