Do końca...na zawsze
Nie jesteś sam, bo umiesz mnie kochać
Dobrze byłoby...
oglądać jak kroisz chleb
nasłuchiwać kroczków Twych
Na zawsze już...
obok Ciebie budzić się
ciała Twego topografię znać
Dobrze byłoby...
obserwować jak śmiejesz się
przytrzymać Cię w dłoniach
po cichutku uskryć
Nas
Na zawsze już...
wolnymi niewolnikami Naszego życia
być
szczęśliwie w świadomym śnie
mieszkać
Dobrze byłoby...
byś wracał po przemierzaniu 1000
dróg
bym jak wiatr goniła Cię w
nieskończoność
Na zawsze już...
śniadaniem kochać Cię
kolacją opoczywać w Tobie
Dobrze byłoby...
poskładać marzenia w jeden dzień
chmury i myśli zostawić
srcem porwadzić się
Na zawsze już...
Tobą w Tobie dla Ciebie być
słyszeć wołanie Twe gdziekolwiek
jesteś
Dobrze byłoby...
od teraz do nie wiem, oddać Ci
się
byś ogrzewał moje oszronione usta
Na zawsze już...
gdy noc zastąpi dzień, razem
wstąpimy
na mleczną drogę nie zostawiając
skrawka
złych wspomnień,
będziemy razem bo nasza miłość
wiecznością jest!!!
Nie jesteś sam bo miłość nie jest Ci obca. Kocham Cię groszku.
Komentarze (1)
Piękny wiersz pełen prawdziwej miłosci zazdroszcze
adresatowi. Zecydowanie głosuje na ten wiersz.
Pozdrawiam:):)