do taktu
mam wprawne oko
starego żyda
oddzielam ziarno od plew
skuteczniej niż
Salomon
są takie rytmy
które dotykają bioder
wtedy żal pachnie azalią
nie wije gniazda
w głowie
mój wewnętrzny szakal
jest kobietą
przed snem
oddaję mu batutę
zasypiam
taktownie
autor
Marta M.
Dodano: 2014-11-07 12:58:13
Ten wiersz przeczytano 893 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Fajnie ,że do mnie zaglądacie :) Dziękuję !!
Świetna miniatura.
Swietny wiersz pozdrawiam
bardzo taktowny wiersz :) pozdrawiam
Bardzo ciekawie piszesz. Miłego dnia.
Bardzo piękny wiersz.
Czasami Marto nie można spać. Wtedy wstaję i idę do
komputera, albo położę się na kanapie. Pozdrawiam.