Do trzech razy sztuka?
Mówili mi do trzech razy sztuka
Mylili się
Najpierw przyszła miłość młodzieńcza
Ta pierwsza niepowtarzalna
Byliśmy młodzi i szaleni
Zaczęliśmy planować życie
Jednak los nas sobie nie przeznaczył
On poznał inną
I zostawił mnie
Mówili nie łam się
Jeszcze będziesz szczęśliwa
W końcu uwierzyłam
Po miesiącach samotności
I braku zaufania do innych
W końcu spotkałam go
Myślałam że to ten jedyny
Byliśmy dla siebie całym światem
Były chwile radości i smutku
Pierścionek z pięknym szkiełkiem
Zarezerwowana sala
Lista gości
Wybrana sukienka
Jednak złych chwil było coraz więcej
Sprawiał mi ból
Przestał szanować
Odeszłam
Serce pękało z bólu
Nie chciałam już żyć
Mówili będzie dobrze
Jeszcze kogoś poznasz
Do trzech razy sztuka
Nie chciałam
Zamknęłam się w sobie
Jednak los zesłał mi go
W moim tunelu pojawiło się światło
Chciał spędzać każdą chwile ze mną
Tym uporem
W końcu zdobył moje serce
Znowu zaczęło bić
Uwierzyłam że do trzech razy sztuka
Nadzieja na lepsze jutro wykiełkowała
Ale okazało się że grunt był zły
I wyrosły chwasty
Który ją zagłuszyły
Los nie był łaskawy
Po raz kolejny sama zostałam
Niekochana
Mówili do trzech razy sztuka
Mylili się
Serce już więcej nie zabije
Komentarze (2)
To prawda,że gdy ranią nas Ci których kochamy to już
nigdy nie jesteśmy tacy sami...pozdrawiam
Póki się żyje, serce zabije. Fragment piosenki: "Każda
miłość jest pierwsza, najgorętsza, najszczersza.
Wszystkie inne usuwa w cień..." A może to Twój
zołzowaty charakterek nie jest słodki jak cukierek?