Do zrealizowania
nim nocka szansę wykradnie ostatnią
z czucia rozmarzeń - małe kroki w jutro
przez natchnień chwile i przy dźwiękach
lutni
niech nas nie braknie
z wodzy fantazji co dość senne były -
ciągle czekały na właściwe czasy
by my ku sobie... prędko chęcią naszą
idźmy gdzie miłość
bo gdy ciemności zegary uciszą
jeszcze nielicho tykają czasami
bez spełnień słownych być razem nie dane
-
nic z nas już w przyszłość
nie pozostanie
Komentarze (17)
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
powtórzę za autorką:
idźmy gdzie miłość!