Do źródeł
Pegazie rączy
zaprzęgnę ciebie
do Wielkiego Wozu
byś rozwiózł po niebie
ogrom miłości
który został we mnie
niepotrzebna nikomu
więc rozrzuć proszę
niech w proch się obróci
z niebios zeszła
niechże
pyłem gwiezdnym
do źródeł powróci
autor
Kri
Dodano: 2022-09-22 16:10:51
Ten wiersz przeczytano 1246 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
To naprawdę przepiękna melancholia...
Bardzo, bardzo, w treści i formie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Pieknie i to bardzo...;)
Ładnie!
Tak!!
głos mój i szacun jest twój
Pokochaj siebie i piękno wokół, a miłość zawsze będzie
w Twoim sercu. Pozdrawiam serdecznie. Życzę
beztroskiego dnia z uśmiechem:)