Doceńcie mnie docencie
Próżno trudzi się docent,
dobrych porad udziela,
mnie dopadły złe moce
i każą tworzyć dzieła.
Jeden jest na to sposób,
abym przestała pisać:
Musi wśród znanych osób
znaleźć się egzorcysta,
co złe duchy wygoni
(które we mnie się gnieżdżą).
Pióro wypadnie z dłoni
nieskalanej poezją.
autor
krzemanka
Dodano: 2015-04-16 01:22:54
Ten wiersz przeczytano 2267 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (51)
Fajny wiersz,pozdrawiam serdecznie
To nie są złe moce,
po prostu je doceń!
Choć się spłukał do centa
zaakceptuj docenta:)))
Mam nadzieję, że nie znajdzie się żaden egzorcysta na
Twojej drodze. Świetnie. Aniu. Pozdrawiam
:)
egzorcystę odpędzimy aby spokojnie mogła pisac i pisac
pozdrawiam
Anno: Mam nadzieję, że docent zdrów i pojawi się
znów:) Miłego dnia.
:))) doceńt na chorobowym? Nie kręci się juz?
Dziękuję nowym gościom za komentarze.
Jacku: myślę że tak, jeden teoretyk a drugi praktyk:)
Miłego dnia wszystkim.
Czy docent i egzorcysta to czasem nie eksperci?:)))
Broń Panie Boże od nich!
Egzorcysta powinien zając się kimś innym.Bardzo fajny
i wesoły wiersz.Pozdrawiam serdecznie:)
pomysłowo...w ogóle fajny wiersz:) pozdrawiam
co może docent?
Zgrać się do centa.
Zgranego doceńcie, lecz czy ma wzięcie?
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję wszystkim, którzy tu zajrzeli. Dobranoc.
Czy docent docenia, czy też nie docenia, to w pędzie
do pisania niczego nie zmienia :))
Świetna autoironia:-) nie tylko Ciebie ona dotyczy.
Pozdrawiam:-)