Dom z dzieciństwa
Wszystko zostało.
Mury i tamta bramka,
Magiczne spacery
Te pola,które znałam
Przyjaciele których kochałam.
Przez błąd straciłam
Mój ukochany dom z dzieciństwa.
To był kiedyś mój pokój
Jeszcze borówkowa farba zostało.
Rzeczy zabrane, życie w nim zamarło
Ale ja tu jestem
I pozostanę, do końca.
autor
consuelaxD
Dodano: 2013-09-04 20:10:55
Ten wiersz przeczytano 850 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Przez błędy nie raz dużo tracimy.Pozdrawiam.
można mniemać że wiersz rymowany jest...czarny:)
Niezly pomysl, szkoda ze nieogarniety/ mozna byloby
naprawde popracowac nad wykonaniem / wszystko zostalo/
mury I bramka/ magiczne spacery/ jak mogly magiczne
spacery pozostac/ ? Minusem tego wiersza jest
wylozenie na tacy wszystkiego/ nie ma tajemniczosci
ani nic dla czytelnika/ znalam kochalam to rym/ a
autorka ustawila wiersz bialy/ warto popracowac /
pozdrawiam
Dom z dzieciństwa ..... zawsze
do niego wracamy - chociażby myślami.
pozdrawiam