dopadlosc smutku
ochlania mnie tyle bolu
tyle smutku
tyle lez ku policzku
czasem mysle
kim jestem?
dlaczego?
po co takie zycie ochlonilo me strone
byc moze musi tak byc
i kiedys wynagrodzi mi na lepsze
lecz to jedynie marzenie,lub sen
ktory w myslach panuje,a realnie wie jak
jest
buduje nowe drzwi
pragne bybylo dobrze
czyz to bedzie tez tym?
nie wiem,poprostu czlapie z dnia na
dzien..
mysle o Tobie caly czas..
chce abys wiedziala
a czy me mysli sa tam przy Tobie?
czy przy kilkudziesieciu kilometrach
potrafisz to odczuc?
nie jestesmy razem
lecz me serce zamurowalo Cie na
wiecznosc..
moj instykt jakby wiedzial,
ze Ty to wiesz..
lecz..
lub nic..
BRAK CIE..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.