Dopasowani
Rocznica zakochania:)
-Wiem, pamiętam, co obiecałam.
No przecież wiem! Nie krzyczę, tylko
bardzo głośno siebie wyrażam.
Tak wiem, pamiętam. Pamiętam wszystko.
To było lato, końcówka lata,
Taki ciepły, miodowy wrzesień.
Zachód słońce we włosy wplatał.
- Oj kochanie no mówię przecież!
Twoje włosy, świtem pachnące!
- Tak pamiętam, że to był wieczór.
Więc we włosy wpychało słońce.
-Oczywiście, tobie na przekór!
Wręcz banalne rymy układam.
Białe wiersze nam nie wychodzą...
No to słońce we włosy wkładam.
A wspomnienia niech się pogodzą.
Nieważne jak, nieważne kiedy...ważne, że z Tobą
Komentarze (40)
Piękne wspomnienie rocznicowe przeżytej
miłości...pozdrawiam ciepło :)
Piękna rocznica. Życzę kolejnych w szczęściu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Przepięknie i na wesoło a miłość to prawdziwa jest
ponadczasowa jest wieczna.
Witaj oczko:)
czasami "godzenie" się to bardzo przyjemna chwila:)
Pozdrawiam serdecznie:)
mariat:)Dziękuję:)
Skoro dopasowani, to krzyk zbyteczny.
Chwila namysłu i... krok ostateczny.
TOM.ash:)Przez te oczy zielone:))
fatamorgana7:)Dziękuję:)Pozdrawiam:)
-wena-:) Nie ma to jak łyk porannej kawy:))
Ślicznie dziękuję i pozdrawiam:)
mala.duza:)Dziękuję Ślicznie:)
waldi1:)Dziękuję:)
Wojtek W:) Bardzo dziękuję:) Miłego wieczoru:)
I pomyslec ze to sie dzieje przez Twoje oczy:))
Cudowna taka rocznica. Ja po wielu latach też pamiętam
tę szczególną chwilę ;)
Pozdrawiam :)
Wypiłam kawkę i przeczytałam jeszcze raz i rozjaśniło
mi się w głowie :)))