Dopiero co wczoraj...
dopiero co wczoraj...
byłeś blisko
siedziałeś obok
uśmiechałeś się
dopiero co wczoraj...
zaczepiałeś mnie każdym spojrzeniem
swoim słowom nadawałeś moje imię
uspakajałeś mnie swoim głosem
dopiero co wczoraj...
byłeś...
dziś-już Ciebie nie ma...
daleko przez czarna noc
by do Ciebie iść
aby zabić tą tęsknotę
która narodziła się
gdy zniknąłeś za rogiem...
autor
~Anioł~
Dodano: 2006-12-19 14:38:16
Ten wiersz przeczytano 502 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.