Dosadność
Wybory ochoczo triumfują
besztam codziennie życie
czyste paciorki ciekną mi po twarzy
bez powodu
Obracam się w tył
nie czuję zapachu przeszłości
ślady zostawione ku przestrodze
paraliżują
będę pamiętać
Stan umysłu rechocze z mojego strachu
tak zasiedla się zło
ile jeszcze muszę wytrzymać
byś mnie Panie pokochał
autor
trucizna
Dodano: 2023-04-28 06:30:58
Ten wiersz przeczytano 584 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
On kocha zawsze i pomimo.