doskonały... rzekomo
słuchaj, a zawsze znajdziesz swoją tonację. obserwacje czynione podczas lektury Kena Keseya i podziwiania zmagań pajęczaka podczas kunsztownego snucia efektywnej sieci.
małe stworzenie Boże
milion razy mniejszy od doskonałego
(rzekomo) tworu Najwyższego
wykonuje misterną robotę
by przetrwać na łez padole
mimo mózgu mniejszego milion razy
od doskonałego (rzekomo) tworu
Najwyższego
tka swą sieć z niesamowitą precyzją
choć ma mniejsze szanse na zapewnenie sobie
życia od doskonałego tworu Najwyższego (no
rzekomo)
wytrwale zatacza kręgi wokół pajęczyny, na
której spoczywa kropla porannej rosy, przez
którą widać wszystkie kolory tęczy
doskonały twór Najwyższego nie musi walczyć
o przetrwanie. wystarczą zmagania z samym
sobą i całą resztą obłudnych doskonałych
tworów.
Komentarze (1)
fajne porównanie ale wszystko na świecie jest
doskonałe w swej formie i postaci tylko nasze nasze
postrzeganie świata jest niedoskonałe.