Dotyk...
Dotyk tesknoty...
Dotyk radości...
Dotyk czulości...
Dotyk samotności...
Wreszcie twój dotyk tak za nim
tęsknie...
Tak czule dotykasz mnie, tak jakbym byla
twym krysztalem, diamentem tak by nie
stuc...
Jak lilie pilegnujesz mnie w swoim
ogrodzie...
Dajesz tyle slońca i tyle wody ,że rosnę i
wiem czyja juz jestem...
Tylko twoja, Lilia, Roksana...
autor
czarna kropka
Dodano: 2004-09-01 22:49:53
Ten wiersz przeczytano 459 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.