Dotyk bliskości
Dotknij mnie,niech spełnią się moje sny
Chce poczuć się jak w nieba krainie.
Gdy będę stać tak blisko Ciebie
Wtedy wyrosną mi skrzydła szczęścia
Wiatr wolności dotknie leciutko
policzka.
Twoje dłonie darzą mi niepowstrzymywaną
siłę,
By przeciwności odeszły daleko precz.
Nasz wspólny oddech będzie nektarem
życia
Elementem łączącym wewnętrzne cząstki
ciał.
Miłość rozgrzeje dusze,serca i myśli.
Nic już nie będzie takie jak wczoraj.
Złączymy się w niepodważalną jedność
Jak dwie połówki jednego rumianego
jabłka.
Wybuchnie w nas gorący płomień miłości
Takiej pięknej,wzajemnej i radosnej.
Staniesz się gwiazdą polarną na niebie
myśli,
Która świecić się będzie wyłącznie dla
mnie.
Zostaniesz moim niezgłębionym meteorytem
Zmieniającym się niczym wskazówki
zegara.
Skrzydła uniosą mnie w twoją stronę
Zostanę twoim aniołem stróżem
Pilnującym myśli i postępowania
Opiekującym się nami,naszą miłością.
Napisany 2007.11.23
Komentarze (1)
Ciężka praca Anioła Stróża. +. Pozdr