Dotyk Motyla
Kiedy w drucianym ogrodzie
Kurz osiadać na powietrzu zaczął
Smuga jasności dobroć okazała
Delikatnego motyla ciemnej barwy zesłała
W brzuchu moim przez dłoni dotyk
Piękny zamęt wprowadził, obrazem swym
lirycznym
Pamięć o nim uchowam
Smak nowej nadziei odczuwam
Czystość zachowań
Mimo iż zapewne nie przeżyje
Dziękuję za szczęścia chwile
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.