Dręcząca cisza ,która zabić ...
....dla tych co popełnili samobójstwo lub zginęli w podobnych przypadkach .........
Było
cicho,ciszę
Zagłuszał
smutek ........
Za oknami
w myślach mych
rozwijał się wątek.....
Zadawałam sobie pytania
bez odpowiedzi......
Bawiąc się drucikiem z miedzi
skaleczyłam swą dłoń
.....
Powoli strumykiem krew płynęła
olałam to z góry ......
Gdy tak krew płynęła po
dłoni
ja z łóżka się z sunęłam
.....
Zemdlałam ...
Gdy rano wstałam
Ciebie przy moim boku
ujrzałam .....
Myślałam czy to sen
czy to jest realnie?
Byłam nieprzytomna
zdawało mi się.
Ale wiem ,że tę
ciszę
będę słyszeć wtedy
gdy umrę .........
...dla tych co cisza ich męczy....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.