Droga
Droga była prosta...
nie do końca szara...
Na mej drodze,
napotkałem rozwidlenie...
po środku przepaść...
Po lewej stronie rozwidlenia
stałaś Ty..
Po prawej stronie rozwidlenia
stała ona...
a po środku przepaść...
Ktoś z tłumu krzyczy,
"dokonaj wyboru,
którą drogą chcesz iść..."
W milczeniu stałem...wybrałem...
przepaść...
autor
AndrzejC.
Dodano: 2004-11-07 16:45:36
Ten wiersz przeczytano 658 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.