Droga 2.
Początek drogi to ścieżka mała
którą by przejść
musisz paść na kolana
z czasem robi się coraz szersza
większa
idziesz nią pewnie
widzisz każdy kamień
doskonale
i nagle przewracasz się właśnie
na tej leżącej spokojnie skale.
Nie znasz wcale przeznaczenia
to ono wie
co się z tobą stanie
co się wtdarzy
co się pozmienia
nie wiesz jak pokrzyżuje plany,
których oczekujesz spełnienia.
autor
stokrot@
Dodano: 2007-02-23 17:25:08
Ten wiersz przeczytano 426 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.