Droga
Już sobie z tym nie radze
choć ciągle próbuję
jak pijana życie swe prowadze
i bardzo źle się z tym czuję
Życie jest jak droga
nie wiadomo kiedy się skończy
nocami modlę się do Boga
bo boję się,że to mnie wykończy
Błądzę sama po świecie
i robię zdjęcia
myślicie,że wszystko wiecie
a tak naprawdę nie macie pojęcia!
Zdjęcia ciągle to samo przedstawiają
bo nic nie zmienia się
myśli me błagają
bo uwolnić się chcę!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.