drzewo
ilu mówiło że wie co to jest samotność
po środku tłumu żałośnie wznosiło dłonie i
krzyczało
popatrzcie jak cierpię!
nikt nie zna samotnych jak drzewa
przypadkowo zostawione
w czasie pośpiesznej rzezi
stoi dumnie wyprostowane
i tylko grymas konarów zdradza ból
twarz ukryta daleko
we wspomnieniach rozgadanych dni
niemy mech bezsilnie skapuje z gałęzi
umiera w zapomnieniu życia
które toczy się gdzieś obok
jak echo burzy za horyzontem
nawet wiatr omija drzewo z dala
przeraźliwy smutny krzyk
gubi się w pustkowiu
nieznana samotność czeka
jak długo jeszcze?
Komentarze (3)
Ktoś powiedział że drzewa umierają stojąc ... a my
mhmmmmmmmmm samotni zamykamy się w swoim świecie
...mimo że ludzi dookoła nas jak drzew...czasami
wystarczy uśmiech lub pomocna dłoń aby z każdej
samotności kogoś wyciągnąć mimo że ta samotność mocno
zakorzeniła się...Pozdrawiam z uśmiechem:)
Poskracaj i będzie OK+pozdrawiam
Drzewa mój ulubiony temat i ulubione porównanie do
ludzi, bo drzewa mają duszę. Samotność jest zawsze
dramatyczna.Śliczny releksyjny wiersz.