Duety nieistniejące
Czy widzisz mały pożar wewnątrz ich
ciał?
Ten biały kot miłośnie zawodzi.
Poociera się o jego nogawkę,
poelektryzuje i zapoda światło.
On stoi w oknie, ona siedzi w fotelu.
Daleko, blisko, krótkowzrocznie.
Zamigotało. I znów sięgają
po energooszczędną
żarówkę. Niewłaściwa kobieta.
Niewłaściwy on.
autor
marcepani
Dodano: 2017-05-20 11:52:45
Ten wiersz przeczytano 1102 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
Bywa i tak.
Miłego dnia.
Czyli woda i ogień. Pozdrawiam Marcepani
I otrzymają dyplom od prezydenta miasta za
długoletnie,szczęśliwe pożycie...
Pozdro Marcepani.
Refleksyjny wiersz...
Promiennej niedzieli:)
To jest niezłe '
I znów sięgają
po energooszczędną'
Pozdrawiam:))))
mieli pecha to co połączyło w życiu ich ..
Końcówka bardzo wymowna
Bywa :(
Pozdrawiam serdecznie marcepania
ciekawa refleksja ...niby razem a osobno...
pozdrawiam:-)
Puenta wszystko wyjaśnia :)
:))
Miau,miau właśnie spał, teraz idzie do kotki,
zwiedza wszystkie opłotki, tu jej nie ma,tam też,
a tu maj czy ty wiesz.
a świat w słońcu tonie(:
Taki ładny, marzycielski wiersz. Przeczytałem z wielką
przyjemnością. + i Miłego wieczoru.
Świetny wiersz refleksyjny
Pozdrawiam
Kot ma więcej energii od peelow... A oni oszczędnie,
może na dłużej wystarczy :)
Pozdrawiam :)