DUSZE KAMIENISTE
bezdroże kamieniste
pełne życia zimnego
kaleczy stopy Pana
krwawa droga jego
została przez nas
stworzona
dokonana
czy starczy mu sił
miłosierdzia końca
drogi
tej ciernistej
czy przestaną już
funkcjonować nogi
jego ból
nasze odkupienie
źle będzie
gdy zmęczonemu
przyjdzie
jemu zwątpienie
autor
TOMIPLES
Dodano: 2009-01-18 00:32:32
Ten wiersz przeczytano 1184 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
Sadzisz że Pan może w nas zwątpić ...raczej nie ,
chociaż momentami pewno i mocno się dziwi , ale my
wciąż na ta drogę wracamy ...Bardzo wartościowy wiersz
i budzi moje duże uznanie.
Droga którą szedł to droga nasz to kierunek bo nic nie
jest wielkie ważne bez cierpienia a więc nie Bóg
zwątpi tylko ludzie nie idą drogą nakreśloną
pozostając jak przydrożne kamienie Dobry na tak
zatrzymuje
...taka jest nasza natura słaba że ludzie upadają,
ale trzeba się szybko podnieść nie leżeć w
błocie...piękny wiersz
Nie wiem, nie zgodzę się ze Skautem, a słowa "ojcze
mój ojcze czemuś mnie opuścił" wypowiedziane przez
Jezusa na krzyżu, to przecież zwątpienie było, Bóg w
ludzkiej postaci, cierpiący, może wątpić zapewne,
dobry wiersz:)
Wiersz jak modlitwa , bardzo ladny !
Myślę że Bóg nigdy w nas nie zwątpi chociaż miałby
powody piękny wiersz
pozdrawiam
jak zwykle świetny wiersz!kapelutki z
głów:).............pozdrawiam
Ja tez mysle ze zwatpienie jest dane czlowiekowi, nie
Panu. Twoje filozoficzne rozwazania zmuszaja
czytelnika do refleksji.
Kazdy z nas miewa chwile zwatpienia,lecz podnosi sie i
idzie dalej
Wiersz bardzo ładny pełen głębokiej wiary
.Pozdrawiam
Wiersz przpomina o nas jako sprawcach... I drodze,
którą nam, sobą, toruje... Wierzę, że wytrwa. Lecz my?
Piękny , refleksyjny wiersz. Pozdrawiam
Bogu zwątpienie na pewno nie przyjdzie ale do nas
wciąż przychodzą pokusy uprzykrzać Mu drogę... Piękny
wiersz...