*Dwa Oblicza*
Don't Cha !
Gdy jesteśmy Sami inny jest świat
nic wokoło nie liczy się
Stoimy w ciemności dnia
objęci i wtulenie w swe ramiona ..
Szpczesz mi mile słowka
juz nie wiesz co powiedzieć
tak bardzo kochasz mnie .. Wtedy Chcemy
zeby czas zatrzymał się Wkoncu trzab isć
smak ust dotyk Twoj ..
kazde w inną strone zmierza ...
Znowu Nadchodzi dzien powsedni
z bajki przeradza się w dramat
dwa oblicza
tak bardzo mnie raniące ..
Czemu tak ranisz słowem i gestem
to już przestaje śmieszyć mnie
To Boli mnie !
Ciągle dręczą mysli mnie ..
Czy Ty Mnie Kochasz?
Bo Ja Z Dnia NA Dzien ...Mocniej ..
Nie ma zycia bez Ciebie ..
Ja Naprawde Potrzebuje Cie ..
Ale Czy Ty Mnie Też ..
Obiez Jeden Cel ..
przestając ranić mnie ..
Bo Ja Zakochałam się nieodowalnie ..
Moja Pierwsza Miłość .. Ostatnią Zostanie
Czas Pokarze Jak ..
Kocham Cie ! a Ty ?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.