dwie strony
Napisany dosc dawno, byl tutaj prezentowany, ale ... Wtedy bylam tutaj malo aktywna :)
piszę do ciebie ostatni list
przeczytaj ze zrozumieniem
tak jak nie potrafisz słuchać
z liter ułożysz wzór albo deseń
z wersów obrys postaci
zostaw margines dla kilku zadrapań ego
można na nim wydrapać oczy
rozdrapać niezabliźnione
zamaszyście parafować pożegnanie
verte!
nie zapomnij
nie wszystko da się odwrócić
wyłącznie na twoją stronę
Komentarze (46)
Mocny w wydźwięku wiersz
Pozdrawiam
AAnanke :) czasem mocno :)
są tacy, którzy chcąc ukarać innych- karzą siebie
nieodwracalnie. Zaciekawiasz, pytasz mocno...:))
Zapewne, tak też powinno zostać.
Valtari, podmiot tylko wie :)
Kusiolki, Andrzej!
Domyslam sie tej kary, oczywiscie :)))
No to komuś przed laty nieźle się oberwało po uszach
:)Z treści jednak wynika, że nie był to człowiek
godny. Pozdrawiam
list ostatni smobójczy żelazny
verte piekło czy raj
czas ukarze
(w ostanim wersie nie występuje błąd ortograficzny; to
od "ukarać"
kusiole we pucele
Dobrej nocy, Olu :)
Jurek,rzekne rotko - "caly w tym
ambaras..." Itd... :)
Dzieki, Sotku :)
Dobre, jak nie potrafi słuchać:-) . Dobranoc grusz-ela
Elu. Widzisz. Percepcja polega na wyczuciu intencji.
Nie na grzecznościach , ani też na uszczypliwościach.
To ostatnie hamuje dialog - a i również kompromis. Tak
uważam. Sorry about that.
Jurek
Miło było przeczytać. Pozdrawiam:)
Pozdrawiam, Eweline :)