O dwóch biegunach
Czasem dowcip miewam ostry
lecz broń Boże nim nie szydzę
raczej działam w sposób prosty
wącham-czuję, patrzę-widzę.
Biegunową mam naturę
częściej dumam,cierpię,smęcę
dziury w całym poszukuję
i przetwarzam to na wiersze.
Nieraz piszę zmyślne strofy
chociaż słabo się w nich czuję
wtedy chowam do szuflady
niechże ona się zdołuje.
Wracam do niej wiele razy
już spłynęła lodem Wisła
a mój wierszyk palce parzy
wiem gdzie sedno,wiosna przyszła.
marzec 2009 r.
Komentarze (16)
Tak, tak, wiosna robi wiele zamieszania, ale jest
kochana i oczekiwana,Pozdrawiam.
I całe szczęście, że wiosna już przyszła, od razu
zrobiło się weselej :)
Często mamy taką dwubiegunowość. Ważne wiedzieć kim
jesteśmy.
jesli i ten z zadolowanej szuflady, to calkiem niezly,
iscie wiosenny, a poszukiwac prawd nalezy, co do dziur
w calym - raczej nie, po co sie fatygowac, jak ich nie
ma.
Masz mój głos.Uśmiechnięta Zora2 :))++
parzy się wiosną konik na biegunach twórczością
radosną, przytrzasnęła palce szuflada wrzeszcząc; nie
nada, nie nada!
Dobra wierszo-fraszka i puenta. Pozdrawiam.
Wiosna wiele tłumaczy, wiersz zabawnie brzmi i ma taki
przyjemny klimat, pozdrawiam.
Fajny płynny czytając odnosi się wrażenie lekkości
plusik
Podobała mi się twoja fraszka jest zabawna.
Bardzo ładnie wiosna przywitana,teraz aby była jeszcze
ładna to będzie wszystko po myśli-wiersz ładny i
dobrze się czyta..powodzenia
Lekko i wiosennie. Podoba mi się.
klimat fajny i wesoły,tylko ostatni wers mi nie pasuje
do całości. Pozdrawiam
fajnie ... jako Bliźniak i kobieta mam cztery bieguny
:)
Bardzo ładny lekki ,podoba mi się