„Dyskoteka”
Noc jest po to by zasnąć. To jest jasne.
Właśnie.
Lecz zaśnięcie wymaga wiele silnej woli.
Kiedy co trzy sekundy pokój się
rozjaśnia,
To leżącemu w łóżku zasnąć nie pozwoli.
Przewracam się w pościeli migającą nocą
No i zniecierpliwiony pytam siebie: Po
co?
Kiedyś dla pływających po zmierzchu
żeglarzy
Bywało ważnym znakiem owo migotanie.
Bez niego mogła tu się katastrofa zdarzyć –
Latarnia ułatwiała zaś nawigowanie,
Lecz dziś jest niepotrzebna. Nie wiem po co
płonie,
Gdy każdy nawigację ma w swym telefonie.
Przez pół czasu nad lądem, pół czasu nad
morzem
Świetlna miotła po niebie nad Rozewiem
lata.
Leżę w łóżku. Ilekroć już sen ma mnie
zmorzyć,
Zjawia się w mym pokoju, sen z niego
wymiata.
Chociaż nikt płyt nie puszcza, to moje
powieki
Ślą do mózgu błaganie „Wyjdź z tej
dyskoteki!”
Komentarze (12)
Musi być ciekawie, a może żaluzje, dobre żaluzje?
Zasypiam bez problemu, ale zdarza mi się obudzić o
2-ej czy 3-ej w nocy i wtedy kaplica...
Nie znam bezsenności.
Wiersz się podoba.
Nie miewam problemów z zaśnięciem. Na szczęście.
Pozdrawiam :)
Polecam klapki na oczy też tak zasypiam. Bardzo fajnie
napisane.
A wystarczy założyć sobie rolety w oknach ;)
Pozdrawiam Michale :)
Świetnie opisane.
Jak zresztą każdy temat, który weźmiesz na warsztat
(no i świetna forma, rzecz jasna).
A temat mi znany, niestety, zarówno tej "dyskoteki",
jak i bezsenności w ogóle...
Obecnie przebywam na Mazowszu i mam spokój, ale w
rodzinnym Poznaniu... Wiele lat temu umiejscowili,
dosłownie 200 metrów od mojego domu, stację pogotowia
ratunkowego... I tak cierpiałem na bezsenność, hehe, a
jeszcze to... Ale cóż, gdzieś takie stacje muszą być
:)
Pozdrawiam, Michale :)
mnie tam na co dzień nic nie przeszkadza w zaśnięciu,
choć wczoraj wnuczek do 24,00 stukał wywrotką, więc w
końcu mu ją zabrałam i zasnął. I ja też.
Człowiek śródlądowy tego nie zna, ale jak szpital
niedaleko, a nawet dwa, to jest migotanie, jak u
Ciebie plus dużo gorsze wycie karetek.
Pozdrawiam
...chrapanie współmałżonka
toż to jest udręka
chcesz sen złapać a mózgowie
jak dzban kruchy pęka...
pozdrawiam i mimo nieprzespanej nocy, życzę udanego
dnia:))
To prawdziwy rozpraszacz, dobrą stroną to, że
bezgłośny,
prawdziwe utrapienie, w takim przypadku może pomóc
opaska na oczy do spania,
z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
Treść wiersza wyraża frustrację i niezadowolenie z
trudności zasypiania z powodu migotania światła nocą,
które przypomina dyskotekę, oraz porównuje to do
przestarzałej roli latarni morskiej w dobie
nowoczesnych technologii.
Tym razem jest to "poważny" utwór, jakby z boku
humoru, do których autor mnie przyzwyczaił. Udany
wyjątek.
(+)