Kobieta to teatr?
wiersz na marcowe warsztaty recytatorskie
Warsztaty nadchodzą. Czas brać się do
pióra,
A w głowie się tłucze idea:
Kobieta to teatr. Kobieta to teatr?
To cała literatura.
Pamiętam z przeszłości, że gdy koleżanka
Prosiła mnie na imieniny,
Kwiat i bombonierka była dla dziewczyny
Tak wyglądała sielanka.
Minęło lat kilka. Dziewczyna ta sama
Kobietą raptem się stała.
Po nocach się śniła. Innego kochała
I to prawdziwy był dramat.
Ona z Wenus była, zaś mąż jej był z
Marsa,
Tak różny. Daleki do tego...
Znalazła innego – milszego, bliższego...
Komedia, a może i farsa.
Z tym innym od męża uciekła ta pani,
Dobrych lat kilka z nim żyła
Widziałem ją wczoraj. Do męża wróciła...
Tragedia! Tragedia, kochani.
Komentarze (18)
:)
I kto to wymyślił - "kobieto, puchu marny"...
Witam szczerym i serdecznym uśmiechem
mojego ulubionego poetę :))
Pozdrawiam Michałku :)
Zawsze jednego widza...
z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
Zawsze jednego widza...
z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
Zawsze jednego widza...
z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
Wiersz świetny, jak to u Ciebie.
Pomysł i kultura słowa.
Kobieta - temat to szerszy,
nie poemat jeden, a cały zbiór wierszy.
A że znam temat - na to mogę przysiąc,
bo takich napisałem tysiąc.
W każdym ją błagałem, kląłem i prosiłem,
zaklinałem, czułem rymów ciężar,
to spadałem w nicość, to się unosiłem.
A ona - cóż - wróciła do męża.
Niezbadane sa uczucia kobiet. Dobry przemyślany
temat na wiersz.
Brawo ! brawo ! dla mnie rewelka :))
Ale super wiersz, real, dystans, ironia. Co do tej
babki, nie wyszło z mężem, tym drugim, co przypadkiem
nierzadkim, a ta tragedia to nie wiem, czy ciąg
zdarzeń czy wygląd po tym wszystkim. Może jedno i
drugie.
Pozdrawiam
P.s. Literówka: komedia
Ano tak...! To teraz wiersz jeszcze bardziej mi się
podoba :)
Dziękuję za wizyty. Temat marcowych warsztatów powstał
z prostego połączenia: W marcu obchodzimy dwa
Międzynarodowe Dni: Kobiet i Teatru.
No i świetnie wyszło :)
A takie tragikomedie od dziejów zarania. Tylko dzisiaj
czasem trudno się połapać, kto z Marsa, kto z Wenus...
;-)
można by zapytać- mężczyzna to teatr?
Bo koleje losu podobne...
(czyli się tak bardzo nie różnimy)