Dziadku opowiesz mi bajkę?
Pali sie w kominku.
Jest ciepło. Miło. Przytulnie.
Dziadek siedzi na bujanym fotelu i
zastanawia się
z uśmiechem na twarzy co by tu dzisiaj
wnukom
opowiedzieć. Troje już zniecierpliwionych
chłopców
siedzi na miękkim dywanie wokół Niego.
Czekaja.
Czekają dzielnie.
Jeden juz się położył. Zapatrzył w
ogień.
Błogi stan ujoł wszystkich.
Dziadek zaczyna opowiadać.
Jest! Na to przecież czekali.
Słuchają z zaciekawieniem,.
Ze zdumieniem w oczach.
Z takim przejęciem...
Zdają się chłonąć każde słowo dziadka całym
ciałem.
Wyrażają emocje. Tak spontanicznie.
Naturalnie.
Posmutnieli na przykra wieść w bajce,
podskoczyli z radości gdy okazała sie
dobra.
Tak łatwowierni...
Tak ufni...
Tak niewinni...
Aż piękni!!!
Wierzą w każde słowo.Dziadek jest dla nich
wyrocznią.
Słuchają. Są szczęśliwi...
Czekają każdego wieczora.
Nic więcej im do szczęścia nie potrzeba.
Tylko Bajka Dziadka na dobranoc jest
ważna:)
Opowiedz mi bajkę...:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.