Dzieci moje wiersze
Mam w szufladzie
specjalnie wydzielone miejsce,
w którym trzymam
cztery najbardziej wredne wiersze.
Każdego dnia
patrzą na mnie tak miłosiernie,
zabij nas, lecz
zbyt miękkie TOMAshowe serce.
Mam w szufladzie
specjalnie wydzielone miejsce,
w którym trzymam
cztery najbardziej wredne wiersze.
Każdego dnia
patrzą na mnie tak miłosiernie,
zabij nas, lecz
zbyt miękkie TOMAshowe serce.
Komentarze (66)
ewaes
Hmmm....:)))
W mej szufladzie też wrednych wierszy stos,
gdy je oglądam, śmieją mi się w nos.
Fajna farsa. Pozdrawiam. Miłej nocy :)
,, Cokolwiek tobie powiedziałem
Cokolwiek z tego zrozumiałas
Cokolwiek powiedzieć chciałaś
Ja przegrałem ty wygrałaś...,,
Przepraszam, wiem że nie powinnam...bardzo żałuję, że
nigdy cię takiego nie poznam.
waldi1
Jakk bedziesz grzeczny caly rok to moze Mikolaj Tobie
jeden przyniesie:)))
pokaż nam te wredne wiersze ...
ewaes
Zby Ci broda nie urosla od czekania:)))
Będę czekać bo ja z tych bardziej stałych :)
ewaes
A tego to ja nawet nie wiem, jest u mnie pewna stala
rzecz, imie jej...
zmiennosc
JKR
Twoj komentarz inspruje...
Wals2
Rozne sa losy naszych wierszy, pozdrawiam
Miły i ciekawy wiersz bo ważne, byś w odpowiedni
sposób nimi zarządzał nikogo nie krzywdząc.Pozdrawiam.
Ach Tomasz, pokaż co tam masz. Może w tym roku
ogłosisz dla nich amnestie.
ooo... i na takie wierszo-dzieci znajdzie się miejsce
w sercu poety :-)
Za bardzo emocjonalnie dziś podchodzę do tej
sprawy...Cieszę się, że masz te wiersze. Mam nadzieję,
że kiedyś tu powrócą a zwłaszcza liczę na klimat z
pierwszych twoich wierszy...
ewaes
Tez z ogrodka maja sie dobrze, pomimo tego ze kupilem
im zabawki zeby sie nie nudzily...szubienice,
gilotyne, zgniatarke itp.