Dzieci moje wiersze
Mam w szufladzie
specjalnie wydzielone miejsce,
w którym trzymam
cztery najbardziej wredne wiersze.
Każdego dnia
patrzą na mnie tak miłosiernie,
zabij nas, lecz
zbyt miękkie TOMAshowe serce.
Mam w szufladzie
specjalnie wydzielone miejsce,
w którym trzymam
cztery najbardziej wredne wiersze.
Każdego dnia
patrzą na mnie tak miłosiernie,
zabij nas, lecz
zbyt miękkie TOMAshowe serce.
Komentarze (66)
Dam podpowiedź, bo widzę, że bez śniadania jesteś w
tym ogródku :)
Każdy potrzebuje kogoś...
Miłego :*)
☀
Skoro były porzucone to przygarnelam, wiesz, że mam
dobre serce :):)
ewaes
I wez tu dzieciom zaufaj jak do obcych na ploty
chodza:)))
Adoptowalam ich więcej...:)wtedy gdy je porzucales :)
Ale nie przyznam się które, skoro imion nie
pamiętasz:):)
ewaes
Jak wroce z PUBu do domu to sprawdze ktore to moje
dziecko tak latwo poddalo sie bez walki:))))
*znam
Katarzynaoberda
Ja tez lubie moje poczucie humoru:)))
Ok, wybaczam :):) ja nam w takim razie więcej niż Ty
:)
ewaes
Zapewne jest w moim ogrodku, ale zebym znal kazde moje
dziecko z imienia to juz:)))
*je
No i widzisz...mówisz, że masz e w ogródku...:(:(
Twój oczywiście!:)
TOM. ash
Wielkie Tomaszowe serce :)
Lubię Twoje poczucie humoru ! ==) ++
ewaes
A ten cytat to niby czyj, nie wiem...
Z tym,,hmmm :):),,mnie zostawisz...?
DoroteK
Poki co szuflada powinna wystarvzyc:))