Dzieciak nie zapomni!
Dotykał gdzie nie miał...
bardzo się wstydziła.
Wstyd mowę jej odjął,
gdyż się przestraszyła.
Nie mówiła cioci,że
ją pan dotykał,
bała się panicznie
,że pan będzie krzyczał.
Wie,że ciocia wcale
źle dla mnie nie chciała,
gdy ją na kolanie
u niego sadzała.
Miała cztery latka,
pamięta do teraz.
Dziś ona mężatka
i do dziś mam uraz.
Niby nic strasznego,
zabawa palcami...
jednak coś zostało,
co do dzisiaj rani.
zyta dziękuję komnen-masz rację poprawiłam jak mogłam.
Komentarze (26)
Poprawiłabym 3 i 4 zwrotkę na czas przeszły.
Jeśli - "pamięta, to i ma uraz". według mnie.
Takie wiersze jest trudno oceniać.
Do Bazyliszka. House i Jantarski opowiadają sią tylko
za normalnością ,dlaczego ciągle podważasz wierzących
i kościół? Mógł byś troszkę być delikatniejszy.
Genialny sposób przedstawienia tak poważnej i niestety
obecnej w dzisiejszych czasach sprawy.
Pozdrawiam :)
Takie wiersze nie powinny trafiać na top ten, bo
molestowanie to poważny problem, cierpią na tym
dzieci, teksty traktujące o takich sprawach nie
powinno być oceniane.
matko jedyna, takie to ja bym .....ech....:( pokazałaś
ta zła stronę naszego życia, żadne dziecko nie
zasłużyło na takie sytuacje.ja nawet o tym myśleć nie
mogę, bo zaraz sie trzęsę.Kary są za niskie dla
takich...
Coz wiecej powiedziec...smutne i prawdziwe :(
Pozdrawiam!
Poruszyłas poważny problem . Dobry wiersz.
Frytko, mam tylko nadzieje, ze nie jestes podmiotem
tego wiersza. Pozdrawiam i obiecuje cos jutro wiecej
napisca. Pa!
niestety nawet czas za zakryje śladów
pamięci.....pozdrawiam...
Myślę że bardzo jasno przedstawione zostało
zło,zastanówmy się jednak jak temu zaradzić.Podmiot
jak widać nie woła ale błaga o pomoc.
słabość tego tekstu polega na ubraniu treści w
ubożuchną formę ni to dziecięcej rymowanki, ni to
przyśpiewki ludowej; gdyby cały czas, konsekwentnie
pdomiot liryczny był dzieckiem , to taka konwencja
byłaby do "kupienia"; w poezji ważne jest to jak się
podaje temat, jakimi środkami;
poległa Pani z kretesem; wiersz do poprawki
nie wszystkie rany się zabliźniają... uraz pozostaje-
wiem coś o tym
bardzo smutne...ale prawdziwy przekaz pozdrawiam...
Brdzo interesujący, a zarazem niemal drastyczny i
poruszający wiersz.
Pozdrawiam:)
Inaczej nie będzie, zło czai się wszędzie.
masz rację taki uraz zastaje na całe życie, znam to,
okropność...wiersz dobry...pozdrawiam