Dzieciak nie zapomni!
Dotykał gdzie nie miał...
bardzo się wstydziła.
Wstyd mowę jej odjął,
gdyż się przestraszyła.
Nie mówiła cioci,że
ją pan dotykał,
bała się panicznie
,że pan będzie krzyczał.
Wie,że ciocia wcale
źle dla mnie nie chciała,
gdy ją na kolanie
u niego sadzała.
Miała cztery latka,
pamięta do teraz.
Dziś ona mężatka
i do dziś mam uraz.
Niby nic strasznego,
zabawa palcami...
jednak coś zostało,
co do dzisiaj rani.
zyta dziękuję komnen-masz rację poprawiłam jak mogłam.
Komentarze (26)
Smutno się zrobiło:(
Wiele osób ma taką pamiątkę, i nikt nie wie co z tym
zrobic...
co za wiersz. dobry przekaz. pozdaawiam.
Troszkę pan przesadził,ale takie przypadki są częste
tylko o tym się nie mówi...temat tabu...powodzenia
Niby tylko chwila a potrafi zostawić uraz na całe
życie.
Rany dają znać o sobie całe życie.
Powiedziałabym, że dramatyczny, bo na całe życie, uraz
nieuleczalny, uspany, nigdy nie wiadomo kiedy się
obudzi, pozdrawiam.
Pisałam coś podobnego o nauczycielu. Dobry
wiersz.Pozdrawiam.
Temat ponury z życia wzięty, przedstawiony z pozycji
pokrzywdzonego dziecka.W trzeciej zwrotce opuściłaś
przecznie nie.
piętno pozostaje na całe życie ... wiem ... dobry
wiersz
nie wiem co powiedziec;/ straszne. dobry wiersz,
pozdrawiam