O ' Dziewczynce z zapałkami '
Rozprawię się z kompleksami.
Zapukam do drzwi starszej pani.
Wypiorę. Umyję okna.
Posprzątam. I nakarmię kota.
Rozprawię się z kompleksami.
Zapukam do drzwi starszej pani.
Wypiorę. Umyję okna.
Posprzątam. I nakarmię kota.
Komentarze (53)
Świetna parafraza, bardzo potrzebna na dzisiejsze
czasy:)
WINSTON dzięki:)
A to tak na dzisiejsze czasy. Żeby się nie zamykać ale
frontem do ludzi. Jakbym nie skorzystała z tytułu,
musiałbym się nieco rozpisać. Po co wyważać otwarte
drzwi?
Popzdrawiam
Dziwi mnie tytuł przekazu.
Tam bieda i beznadziejność.
Tu pokazane kompleksy i podbudowanie własnego ja.
:)
Pozdrawiam!
Cieszę się waldi,że chce ci się do mnie zaglądać.
Miło:)
pięknie to szlachetny czyn zrobisz a ona się ucieszy
.. i to jest miłość ..
janusze.k - niedogadane , powiadasz. No pomyślę ,
pomyśle. A że długo mi schodzi...
Ale dzięki,że w ogóle zaglądasz...:)
Dzięki Olu i Green za wpisy :)
Witaj Maro- dziękuję za refleksję:)
nic nie zaszkodzi zapukać i zrobić to, o czym mowa, bo
to - jak traktujemy starszych świadczy o nas samych
trochę niedogadane...
Tamta(Andersena)- wyszła do pracy - sprzedawała
zapałki - dnia nie mogła przewidzieć - nic nie
zarobiła nikt nie kupił- dalej wiemy. Tu nie wiemy czy
np.nie wypadła by z okna.
Ale nie o tym miałem pisać tylko
czego się dopatruję po wersach - cech odwzajemnienia,
nie koniecznie za pieniądze - pomogę starszej pani -
to nie wstyd - ona się uśmiechnie - podarowanie
radości uczynkiem - tak to widzę :) pozdrawiam
(testujesz oczy czy serca :) )
Ciepło i z miłością?
Małgosiu, inna odsłona o ‘dziewczynce z zapałkami jest
super:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech ślę:)
Dziękuję za wspólne bejowanie i dobrej nocki
Wszystkim:)
Oksani - Przecież dałam kropeczkę. A, tak kot może
być Kropeczką:)
Dzięki Celinko- wiernie towarzysząca moim wierszykom.
Ja za Klarysą :-)Z tym kotem to fajnie wyszło haha...
Buziaczki dobranocne Małgosiu:-)