Dziś są Twoje imieniny...
Przez tyle lat byłaś obok mnie
Ubrana w łzy, czasem w piękny uśmiech
Marzeniami odliczałaś szary czas, a on
Każdym dniem kurczył się tak szybko.
I odeszłaś bez słowa, cichutko
Bez słowa, żalu czy cierpienia
Nie zdążyłam zapytać, czemu tak
Bez pożegnania zostawiłaś nas daleko.
To już rok odkąd Ciebie pustka
A ja wciąż codziennie Cię spotykam
Z lustra patrzą na mnie Twoje oczy
Milczysz, a ja szepczę cicho
Brakuje mi Ciebie, Mamo...
Dziś są przecież Twoje imieniny...
A ja tylko wierszom składam życzenia
odeszłaś tam skąd nie ma powrotu...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.