Dzisiaj
pod wpływem porankowej chwili (sprzed dwóch dni):)
Wyjrzało zza domów świetlistym
uśmiechem,
wyprzedzając chmurki, coraz więcej marzy
o tym, by smutnienia czym prędzej
zaniechać,
które pogrążają ludzi ze złych zdarzeń.
Z każdym chce się witać radością,
ciepełkiem,
i zagląda w oczy miejskim autobusom.
Kiedy na nie spojrzę czułym wnika we
mnie
pocałunkiem serca, i nic nie poruszy
już bardziej w tej chwili. Promyków
melodie
siedzę i pochłaniam. Pieszczą moją duszę
w wolnych dźwiękach z ciszy. Teraz tylko
myślę,
aby tych miłosnych cudeniek nie zgubić.
Komentarze (26)
Bardzo ciepłe i optymistyczne wersy . Serdecznie
pozdrawiam ;-)
Niech cudeńka towarzyszą każdego dnia. Cieplutko i
optymistycznie. Pozdrawiam :)
Przeuroczy słoneczny wiersz z przyjemnością
przeczytałam :) Pozdrawiam cieplutko Rozalio :)
Słońce zawsze poprawia nastrój!
Pozdrawiam:)
Śliczny, ciepły wiersz, Rozalio, z subtelnymi rymami.
Bardzo, bardzo się podoba.
Pozdrawiam ciepło :)
Nigdy za wiele pochwał dla Słońca.
Czwarty wers brzmi msz niezrozumiale.
Dlatego czytam sobie
"o tym, by smutnienia czym prędzej zaniechać,
które pogrążają za sprawą złych zdarzeń." zamiast
"które pogrążają ludzi ze złych zdarzeń."
Mam nadzieję Rozalio, że wybaczysz mi tę czytelniczą
sugestię. Miłej niedzieli:)
Lubię taki błogostan.
O tak, słońce świeci dla wszystkich i cudownie
nastraja (z wyjątkiem upału)
Piekne poranne rozmyślania ujęte wersy. Oby przez cały
dzień słońce dodawało Ci energii.
Bardzo podoba mi się Twój wiersz.
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanej niedzieli :)
"Teraz tylko myślę,
aby te miłosne cudeńka nie zgubić."
Napisałabym -
aby tych miłosnych cudeniek nie zgubić
Pozdrawiam :)
Z każdego wersu tryska optymizm, radość z życia. Z
przyjemnością i uśmiechem radosnym czytałam ten uroczy
wiersz. Pozdrawiam cieplutko, ślę moc serdeczności:)