egzamin
już tu kiedyś był ale...miałam poprawkę
Aniele Stróżu
czemu nie pilnujesz
zawsze się odwracasz
gdy cię potrzebuję
egzamin z wierności zdawałam
nie było cię przy mnie
oblałam
autor
ewaes
Dodano: 2017-03-23 13:32:57
Ten wiersz przeczytano 1185 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (59)
+ :)
miłego dnia
Witaj,
no to do poprawki...
Radości na co dzień i od święta.
Pozdrawiam.
Fajna miniaturka...
Pomyślnego dzionka:)
dziękuję kolejnym gościom za komentarze:*)
Nie zwalaj winy na innych :)
Pozdrawiam
aaa to wtedy pełzała pokusa po ziemi
i była na tyle silna
że i anioł nie pomógł
i co teraz?
na kolanach do Częstochowy?
Widocznie misł wtedy "wychodne"...trzeba liczyć na
siebie i swój rozum, nic tu po Aniołach...pozdrawiam
serdecznie
On się bardzo stara,musisz mu tylko pomóc.Dobry
wiersz.Pozdrawiam serdecznie:)
Może zasłonił oczy , bo mu było wstyd ? Pozdrawiam
;) nie ma to jak zawalic na anioła :)
świetna miniatrurka
Pozdrawiam serdecznie Ewo :)
Haha Ewuś..ty przekoro niedobra!
Ale pana wiosny NIC nie przebije!
Kocham tamten wiersz
ponownie na tak!!! pozdrawiam:)
noooo, jednym słowem zaniedbał :)fajna miniaturka :))
Ładna miniaturka:) Pozdrawiam:)
Dziekuje wszystkim za odwiedziny i komentarze :*)