Ekstaza
frywolnie przy przetworach :)
Pigwowcu żółciutki,
twardy na surowo
troszkę cierpki jesteś
zerwany na nowo.
Abyś mógł popieścić
moje podniebienie
rozgrzeję Cię chętnie,
aż sok Twój spęcznieje.
Rozkoszy niebiańskiej
oddam się z ochotą,
w końcu się rozpłynę
w marmoladę złotą.
Pigwowcu kochany,
wzbudzasz znów nadzieję,
w ukropie tworzenia
szybko się rozdzieję.
Pigwo złotousta,
słodyczy powabna,
nie zastąpi Ciebie
żadna kwaśna panna!
Komentarze (26)
Brawo! Zaczęło mi się robić gorąco... Pozdrawiam...
Nietuzinkowy erotyk.
Z podobaniem.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Złocisty erotyk. Super ! Pozdrawiam ciepło :)
Oryginalne, przewrotne i zabawne:). M
Smakowity erotyk, szczególnie w drugiej i trzeciej
strofie. Bardzo podoba mi się zarówno forma wiersza,
jak i jego zabawny klimat.
Udanych przetworów.
świetny:):) brawo:)
Super wyszedł ten pigwowy erotyk :)
Od siebie - czasem robię nalewkę z tej kwaśnej panny.
Pozdrawiam :)
Świetny erotyk!
Pozdrawiam serdecznie :)
Erotyk pod każdym względem :) Pozdrawiam serdecznie
+++
musiałam drugi raz wrócić- no i teraz to erotyk!
Apetyczny w wesołym klimacie erotyk :)) Pozdrawiam z
uśmiechem :))