Ela i Ryś czyli humorki partnerskie
Z przymrużeniem oka.
Ela
Znów kłóciłam się dziś z Ryśkiem.
Jego tezy są zbyt śliskie,
przekonania bez podstawy.
Wciąż mnie drażni dla zabawy.
Ryś
Pokłóciłem się dziś z Elką.
Bo ambicję ma zbyt wielką.
Ciągle mi wytyka błędy,
a ja jestem żuczek...biedny.
Ela
Jutro się pokłócę z Ryśkiem.
Bo pamiętam wpadki wszystkie.
Pewnie znów będzie czarował,
czas by bzdurki w kieszeń schował.
Ryś
Elka jutro zrobi scenę.
Dobrze wie, że ja ją cenię.
Chociaż sam przekraczam miarę...
Innej baby nie chcę wcale.
Ela
Już wieczorem będzie zgoda.
Bo go kocham więc mi szkoda.
Słów pogodnych, przytulania
w nocy... zawsze bez ubrania.
Ryś
Dziś nie mogę się rozebrać
bo mnie jakoś łamie w żebrach.
Ale kiedy wyzdrowieję
na noc ciuchów nie odzieję.
insp. piosenka "Małżeńska kłótnia"
Komentarze (28)
Uśmiałam się, bo to tak jakby o mnie i pewnym ...co
się stale ze mną spiera.
Wszystkim serdecznie dziękuję.
Tak czy siak z babą źle, a bez baby... Pozdrawiam
bardzo m wesoło ...super wiersz ...
...oby zawsze było miło, pojednaniem się kończyło...
ładnie Elu - ja Ci to mówię, Ryś....,to samo mam ze
swoją Basią!
Fajny, dobrze się czyta.
No właśnie Eluś,przepraszam myślałem,myślałem i
zapomniałem.Przyznaję się bez bicia ale już nie
popełnię więcej faux pas:)
Witaj Pani L:)
Jak stare dobre małżeństwo:) Fajnie z humorem:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Kochani
Dziękuję i wam wszystkim życzę wesołego siup do łóżka.
Dobranoc.
Wiersz w tonie dobrego humoru:)
Życiowe kwestie:)
Pozdrawiam:)
Marek
świetnie z przednim humorem opisana kłótnia a po niej
najlepsze chwile gdy zgodnie idą do łóżka - tak jest w
życiu czy starsi czy młodzi łóżko zawsze pogodzi :-)
pozdrawiam
...a na koniec się 'bzykniecie'
jak w małżeńskim kabarecie...
pozdrawiam:))
Dobre, życiowe ;)
Pozdrawiam :)
Pięknie, a noc jest kochana,
ile w niej pojednania.
Ile westchnień oh i ach,
aż pomyśleć strach. W każdym bądź razie najlepsza pora
na pojednanie. Pozdrawiam serdecznie.