Emigranci 2022
Na skutek złożonego splotu uwarunkowań społecznych, ekonomicznych i politycznych w latach 80-tych – na stałe opuściło kraj, jak się szacuje, nawet 1,3 mln osób.
Najpierw muszą wrócić cali
i zdrowi nasi sami najlepsi
którzy się nie deportowali
a deportować się byli zmuszeni
nasze wspaniałe umysły i uczeni
co wiązali z Polską mądre plany
i będzie deportacja...
w ramach wielkiej wymiany
autor
Maciek.J
Dodano: 2022-12-21 00:31:14
Ten wiersz przeczytano 781 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Zatem nie o tę szczerość mi chodzi...
Sławku - gminny poeto: szczerość ceniłem i cenię sobie
od zawsze ale nie cierpię dwóch twarzy u jednego
człowieka. Pisałeś kiedyś do mnie Przyjacielu, było to
miłe do czasu kiedy mnie ubabrałeś w swoim błocie.
Trudno jest mi nad tym przejść do porządku dziennego.
Zatem o nie o tę szczerość mi chodzi...
Prawdę mówiąc to raczej jest średnio możliwe. Powroty
ludzi w podeszłym wieku którzy mieli by od nowa zacząć
budować swoją pomyślność gdy jest czas na konsumpcję
osiągnięć. A i ci ludzie to nie Ci sami zapaleni
płomieniem nadziei którzy wyjeżdżali. Niektórych życie
rozleniwiło innych napoiło zgorzknieniem. A ich dzieci
to w większości już nie Polacy. Może jakaś tam
iskierka się jeszcze tli ale mikra. Tobie Maćku też
życzę wspaniałych rodzinnych ciepłych i
błogosławionych Świąt. Możliwe że masz mi za złe że
nie za często Ciebie chwalę. Sądziłem że szczerość
osądów to domena przyjaciół. Gdy jednak moja szczerość
Cię nie interesuje to wystarczy powiedzieć i będę
pisał same superlatyw choć czy to cokolwiek zmieni i
najważniejsze czy pomoże Ci w doskonaleniu warsztatu.
Pozdrawiam świątecznie:))
Różni ludzie z różnych powodów opuszczają kraj. Jedni
w zamyśle na krótko, inni na zawsze. Nie zawsze ich
plany się spełniają. Ci co marzyli, by zostać na
zawsze - zaczynają tęsknić i wracają. Ci co chcieli
tylko na rok, dwa - znajdują za granicą wielką miłość
i zostają.
W każdym razie, gdyby Polska "znormalniała", jakaś
część by powróciła. Ale na razie czekają... Może po
wyborach?
..ciężko będzie z tym powrotem ...
Jestem jedna z tych osób, o których mowa w wierszu.
Nie wrócą. Mają tu dzieci, wnuki, rodziny. Życzę
radosnych Świąt Bożego Narodzenia.
To prawda, tyle wyjechało i raczej nie powrócą...
Zdrowych, spokojnych, radosnych Świąt Bożego
Narodzenia.
Myślę, że ci co wyjechali to raczej nie wrócą. A jak
będzie, to pokaże czas:)
Z okazji zbliżających się świat, życzę Ci dużo
zdrowia, pogody ducha i aby owe święta byłe spędzane w
gronie bliskich Ci osób:)
Pozdrawiam Maćku:)
Marek
ci już nie wrócą.
Najwięcej wyjechało po 2008 roku- prawdziwy exodus.
Masowe wyjazdy zaczęły się już po wizycie W. Brandta w
grudniu 1970. Tak, czy inaczej od tego czasu wyjechało
kilka milionów Polaków, przeważnie młodych. Ten trend
cały czas trwa.
Pozdrawiam.
Myślę, że jeszcze nasili się emigracja. Pozdrawiam
serdecznie z podobaniem. Beztroskiego dnia:)
Nie wrócą- tak myślę.
Inne pieniądze i tyle.
A co do tej wymiany- to trochę niestosowne- ale może
nie mam racji.
Na wschodzie u Sąsiada dochodzi- oby wojna szybko się
skończyła.
Tak, to prawda...
A inna sprawa, że, niestety, wiele wspaniałych umysłów
wciąż nasz kraj opuszcza, choć, rzecz jasna, powody są
inne; robią to własnej woli, ale...
Pozdrawiam, miłej środy :-)
Oby była!
Głos mój i szacun jest twój.