Epidemia
Objawy....
Jedni, wciąż na gazie,
innym, ropa do łbów uderza.
Bogów wciąż przybywa,
dokąd świat zmierza?
Droga jest jedna.
Stwórca się pogniewa.
Nastanie nowe życie...
Adam i Ewa.
autor
staruszka
Dodano: 2011-02-28 14:29:27
Ten wiersz przeczytano 569 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
witaj staruszko, jak zawsze piszesz interesujące
wiersze. i tak może się stać.
jak napisane w wierszu. pozdrawiam
Fajnie to ujęłaś :))))
ciekawa wizja nowego może i lepszego świata
Coś wspaniałego. Zdrowia ci.
Stwórca się pogniewa, a my coraz bliżej "powrotu na
drzewa", pozdrawiam
ciekawa koncepcja :)
Czyż to nie ma głębi... czyż to nie ma głębi... ?:)))
Ludzkość zatoczy koło... Świetny. Pozdrawiam:)