Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Erotyk

Jest kilka grzechów, (nawiasem), powiem Ci o nich, Kochana
Takich, co duszę mą żywią, miast ją zabijać od rana
Na pierwszym miejscu wymienię, jako początek historii
Grzech, który zwę pożądaniem, jak on smakuje ? wyborny

Za każdym razem, gdy piękno Ciebie w me oczy zagląda
Budzi się we mnie poeta ? Tyś moja fantasmagoria
I razem na łące marzeń, karmisz mnie mlekiem i miodem
Tyś jest przyczyną pożądań, a ja tych pożądań powodem

Biegniemy razem zmęczeni w czasu odwieczne doliny
Żywiąc owocem się siebie, zjadając grzechu maliny
A nektar ten pożądania stwarza wciąż z nas nowe sploty
Na tym historii nie koniec ? teraz jest grzechem erotyk

Erotyk to część opowieści, której ominąć nie sposób
Tworzy się wtedy, gdy nagość jest synonimem dwóch osób
Więc w nią wpisani, co chwilę, nagością się odżywiamy
Erotyzm nas nie zabije ? my przed nim wstyd zabijamy

Bezwiednie po Twoim ciele błądzą niepewnie me ręce
Erotyzm ma to do siebie, że człowiek ciągle chce więcej
Stosując się, więc do tego, nazwijmy to definicją
Zatapiam się w bezmiar w Ciebie, wcześniej to było banicją

Zakreślam łagodne łuki na ciała Twego okręgach
I patrzę w Ciebie jak w obraz, ramą jest włosów Twych wstęga
Widokiem tym urzeczony, zdobywać pragnę powoli
I wciąż mnie to pasjonuje, a mówią nam, że grzech boli

Więc grzechu głębię poznając, historię tworzymy nową
I grzechu postać kolejna jest zwana ?cielesną mową?
Gdy zamiast słowa używasz, tych grzesznych ruchów, o Piękna
Ja grzechem chcę się tym żywić, o grzechu tym wciąż pamiętać

Nie mówisz nic, lecz dotykasz ? jakie to proste, banalne
A w ciało me dreszcz wstępuje, to jest niewytłumaczalne
Krok krokiem, głębiej dalej ? w momencie piękno się tworzy
I widzę jak przed oczyma, mam czerwień polarnej zorzy

Grzechu mój ? czy Ciebie pragnąc ? to dobre jest i logiczne?
Czy Ciebie, Słodka mieć w żyłach to nie jest zbyt diaboliczne?
Jest w tej historii mych grzechów pytań podobnych miliony
Na wszystkie dziś odpowiadam, bom cielesności spragniony

Masz przekrój grzechów mych, Droga, lecz ich nie mianuj grzechami
Bo grzechem trudno jest nazwać to, czego razem żądamy
Niech naszych ciał zespolenie będzie nam wieczną zagadką
Wiedz zawsze o tym, gdy w grzechu skórę dotykam Twą gładką

autor

Janeq21

Dodano: 2011-07-24 16:50:58
Ten wiersz przeczytano 806 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

siaba siaba

"Bo grzechem trudno nazwac to,czego razem zadamy"
Oj,ladnie Janku,lubie Twoje grzechy.+++

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »