Eskalacja bólu
sześć łez
a każda z siłą oceanu
rozbija o brzeg
wołanie i lament
płonie krew
płacze krzyk
cierpię jak nikt
a serca ze stali
weszły na szczyt
by gwałcić pokój
słowem jak mieczem
podnoszę larum
razem mniej boli
utulam łzy które
wciąż płaczą
Panie błagam
przywróć
status quo
ante bellum
z cyklu: jak wypełnić w sercach ból snem i blizny po nim
autor
beano
Dodano: 2022-03-01 10:25:34
Ten wiersz przeczytano 2752 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (51)
Wszyscy płaczą i lamentują zamiast złapać za łeb i
wyrwać z korzeniami chwasta...
Pozdrawiam ciepło Beatko
I niech tak się stanie.
Niech będzie pokój, a Ukraina wolna.
piękna poezja,
pozdrawiam serdecznie.
Przyłączam się, ale dwa razy do tej samej rzeki się
nie wchodzi.Pozdrawiam
Tam bombardowani cierpią, giną,
my zaś jesteśmy bombardowani wieściami, obrazem,
również strachem , i tylko jeden człowiek(?) to
sprawił,
poruszający wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Dołączam swoje błagania. Pozdrawiam słonecznie i
wiosennie.