Euforia
Dla mojego sennego kochanka, który odwiedza mnie co noc...
Jestem szczęśliwa i dech mi zapiera,
patrze na Ciebie tym wzrokiem...
To spojrzenie nazywane nadzieją,
ten uśmiech robi Ciebie aniołem.
Teraz zupełnie inaczej niż jesienią,
od dzisiaj bądźmy zespołem.
Tak się cieszę, że mogę Cię mieć,
że dziś właśnie przyszedł ten dzień...
A kiedy się budzę już go nie ma... Znika... Właśnie dla niego...
autor
Mala
Dodano: 2007-10-28 13:47:49
Ten wiersz przeczytano 620 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
ciekawy temat na wiersz kochanek ze snu :) fajny
Jednak o ile istnieje wiara, zdolna przenosić góry, to
jest nią wiara we własne siły.wiersz ładny