EWA
Upadłam i nie powstanę
do dawnej kryształowej
niewinności chwili
do dobra wszelkiego
siedzącego na każdym liściu
do dni najjaśniejszych
do błogiego nie-wybierania
między
moi potomni nie będą
jednak cierpieć tak samo
bo najgorszym jest
wiedzieć co się straciło
autor
Sylwia J z Andrychowa
Dodano: 2005-10-19 19:14:36
Ten wiersz przeczytano 661 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.